Na tej podstronie przedstawię niektóre ciekawe i ważne wydarzenia ze świata szachowego, które przykuwają uwagę mediów na całym świecie. Mam nadzieję, że spotka się to z zainteresowaniem Państwa.
Praktyczne wskazówki dotyczące korzystania z partii i artykułów:
1. W przykładach z komentarzami należy najechać myszką na poszczególne posunięcia i w ten sposób przeglądać główne i poboczne warianty.
2. W partiach bez komentarzy można korzystać z automatycznego przeglądu pod diagramem: > i >>. |
Wydarzenia roku 2008
1. Odszedł geniusz szachowy Robert James Fischer (1943 - 2008)
2. Turniej międzynarodowy Corus (Wijk aan Zee 12 - 27.01.2008)
3. "Moscow open 2008" (2 - 10.02.2008 r.) i "Aeroflot open 2008" (13 - 23.02.2008 r.)
4. Daniel Fridman mistrzem Niemiec
5. LX Mistrzostwa Polski kobiet, Kraków 14-24.02.2008
6. 65 Finał Szachowych Indywidualnych Mistrzostw Polski Mężczyzn - Lublin 25.02-9.03.2008
7. Mistrzostwa Europy 2008: tytuły dla Tiviakova i Łachnio
8. DORTMUNDER SPARKASSEN CHESS-MEETING (28 czerwca 6 lipca 2008)
9. Szachowy Festiwal im. Najdorfa - Sasikiran zwycięzcą
10. Triumf Moiseenki w Memoriale Akiby Rubinsteina
11. Chess Classic w Mainzu (28 lipca-3 sierpnia 2008)
12. Sukces arcymistrza Heberli w Banja Luce (29 IX-8 X 2008)
13. Viswanathan Anand obronił tytuł mistrza świata
14. Olimpiada Szachowa w Dreźnie (12-25.11.2008)
15. Polski sekundant Ananda mistrzem Europy
1.Odszedł geniusz szachowy Robert James Fischer (1943 - 2008)
¦wiat szachowy stracił swego wybitnego przedstawiciela. 17 stycznia 2008 roku w szpitalu w Reykjaviku zmarł były mistrz świata Robert Fischer. Odszedł wspaniały szachista, który całe życie walczył o uznanie autorytetu królewskiej gry w świecie. Mimo, że od wielu lat nie siadł do turniejowej partii, świat o nim nie zapomniał. świadczą o tym liczne informacje prasowe, radiowe, telewizyjne i w Internecie.
Przytaczam dwa komentarze Polskiej Agencji Prasowej z moim uzupełnieniem do tego wydarzenia.
PAP /12:27
Zmarł były szachowy mistrz świata
W stolicy Islandii, Reykjaviku w wieku 64 lat zmarł Amerykanin Bobby Fischer, były szachowy mistrz świata FIDE w latach 1972-75.
Tytuł zdobył po słynnym pojedynku rozegranym w 1972 roku z Borysem Spasskim i wygranym 12,5:8,5. Od kilku lat mieszkał w Reykjaviku.
Fischer, przez wielu ekspertów uznawany za najlepszego szachistę w historii, urodził się 9 marca 1943 roku w Chicago. Sławę zyskał po pojedynku rozegranym w Reykjaviku w 1972 roku z Rosjaninem Borysem Spasskim. Amerykanin wygrał 12,5:8,5 i został 11. mistrzem świata, co w czasach "zimnej wojny" stanowiło prestiżową porażkę dla ZSRR.
Od chwili zdobycia tytułu Fischer nie rozegrał już ani jednej partii w oficjalnych rozgrywkach. Przed kolejnym meczem o mistrzostwo z Anatolijem Karpowem, który miał odbyć się w 1975 roku, Amerykanin nie przyjął proponowanych mu warunków i decyzją FIDE Rosjanin odniósł zwycięstwo walkowerem.
Ponownie głośno zrobiło się o Fischerze w 1992 roku, gdy w Jugosławii rozegrał pokazowy rewanż ze Spasskim. Ponownie wygrał, ale spotkanie to stało się dla niego powodem dużych kłopotów. Władze USA zarzuciły mu złamanie obowiązujących wówczas sankcji wobec Jugosławii, za co groziło 10 lat więzienia.
W 2004 roku Fischer na wniosek USA został zatrzymany w Japonii. W marcu 2005 r., po dziewięciu miesiącach pobytu w areszcie, umożliwiono mu wyjazd do Islandii, która przyznała Fischerowi obywatelstwo. Szachista zrzekł się amerykańskiego obywatelstwa i w ostatnich latach życia wielokrotnie ostro krytykował USA.
PAP /17:03
Robert James Fischer - fenomen szachów
Robert (Bobby) James Fischer, zmarły 17. stycznia w Reykjaviku były szachowy mistrz świata (1972-1975), mimo wieloletniej nieobecności w świecie szachów, uważany jest za najbardziej utalentowanego gracza wszechczasów. Jeśli nawet nie wszyscy zgadzali się z tą opinią, niezaprzeczalnie był najbardziej ekscentrycznym arcymistrzem "królewskiej gry", upartym i nieprzejednanym w walce z regulaminami Międzynarodowej Federacji Szachowej (FIDE).
Fischer grał w szachy od dzieciństwa. Już jako sześciolatek ogrywał starszą siostrę. Mając 14 lat został mistrzem USA i zakwalifikował się do turnieju pretendentów. Sensacją na skalę światową było, gdy 15-letni Amerykanin został najmłodszym w dziejach szachów arcymistrzem. Od tego czasu poświęcił się wyłącznie szachom. "Chcę tylko i wyłącznie grać w szachy" - powiedział. Jego trenerem został John Collins, który tak powiedział o swym podopiecznym. "Tacy geniusze jak Beethoven, Leonardo da Vinci, Szekspir i Fischer wyskoczyli z głowy Zeusa, są genetycznie zaprogramowani". Sam Fischer przyznał po latach gry: "Nie wierzę w psychologię, wierzę w dobre posunięcia".
Fischer walczył o równe prawa w turniejach pretendentów, kiedy to plejada radzieckich arcymistrzów blokowała innym (a szczególnie Fischerowi) dostęp do gry o tytuł. Szachiści ZSRR potrafili w turniejach międzystrefowych godzić się na szybkie "arcymistrzowskie" remisy w grach między sobą, byle tylko wyeliminować konkurentów. Fischer toczył heroiczne boje z FIDE, by zmieniać regulaminy. Gdy w końcu mu się to udało, rozpoczął marsz ku szczytom szachowej hierarchii. W 1970 r. pokonał w meczach pretendentów arcymistrza Marka Tajmanowa i Duńczyka Bengta Larsena i to po 6:0... Zdobył prawo gry z mistrzem świata Borysem Spasskim. Zanim doszło do "meczu stulecia" Spasski - Fischer w Reykjaviku (VII-IX 1972 r.), Fischer stawiał wciąż nowe wymagania, także finansowe. Mecz "uratował" angielski bankier J. Slater, który powiększył pulę nagród o 50 tys. funtów.
Fischer nie stronił także od "wojny psychologicznej". "Jestem najlepszym szachistą świata i przybyłem tu, by to udowodnić". "Szachy to wojna na desce. Jej celem jest zdruzgotanie skruszenie umysłu przeciwnika" - mówił. Wycofywał się, wracał do negocjacji z organizatorami. Mnożyły się nieporozumienia... Pierwszą partię Amerykanin przegrał po prostym błędzie. Do drugiej partii Fischer nie przystąpił, oddał ją walkowerem twierdząc, że kamery przeszkadzają mu w koncentracji... Federacja szachowa ZSRR nakazała Spasskiemu opuścić Reykjavik. Ten jednak chciał dokończyć mecz, wygrać w sportowej walce. W końcu Fischer wrócił do szachownicy, wygrał trzecią partię, a potem cały mecz 12,5:8,5 pkt. Zwycięstwo w tym "meczu stulecia" odbiło się głośnym echem w świecie w latach "zimnej wojny". Amerykanie wykorzystali je propagandowo, ale też przyczyniło się do popularyzacji szachów w USA. W ZSRR przegraną Spasskiego przyjęto jak klęskę narodową. Sam Spasski wkrótce (w 1976 r.) wyemigrował do Francji, żeniąc się z obywatelką tego państwa.
Mimo tak niecodziennych okoliczności meczu o koronę Spasski z szacunkiem wyrażał się o swym rywalu. "Gdy grałem z Bobbym Fischerem, mój przeciwnik walczył z logistyką, producentami telewizyjnymi, organizatorami, ale nigdy nie walczył ze mną osobiście. Przegrałem z Bobbym już przed meczem, ponieważ wtedy był ode mnie silniejszy. Wygrał w zwyczajnej walce".
Po Reykjaviku Fischer nie rozegrał już żadnej oficjalnej partii. Zobowiązany do obrony tytułu w meczu z Anatolijem Karpowem (w 1975 r.) postawił FIDE liczne warunki. Wiele z nich FIDE spełniała, ale jeden z nich, regulaminowy, był niemożliwy do uwzględnienia. Fischer chciał, by w przypadku stanu 9:9 w meczu kończono go jako remisowy i tytuł miał zachować jego obrońca. Ponieważ FIDE się na to nie zgodziła Fischer nie przystąpił do gry z Karpowem i FIDE pozbawił Amerykanina tytułu, przyznając go Karpowowi jako zwycięzcy turnieju pretendentów.
Jednak po latach świat szachów podziwiał ekscentrycznego, samotnika z Reykjaviku... "To trudne grać przeciwko teorii Einsteina" - powiedział b. mistrz świata (1960-61) Michaił Tal po swej pierwszej przegranej z Fischerem. A Garri Kasparow, kolejny mistrz świata (1985-2000) powiedział o Fischerze jeszcze za jego życia. "Uważam Bobby'ego Fischera za twór mityczny, rodzaj centaura, połączenie istoty ludzkiej z szachownicą". Ostatnie lata życia ten nietuzinkowy człowiek spędził na Islandii, skłócony ze swą ojczyzną, USA i całym światem.
Jerzy Konikowski
Już jako początkujący szachista byłem pod wrażeniem stylu gry Roberta Fischera. Studiowałem i analizowałem jego wszystkie dostępne mi partie. W czasie słynnego meczu ze Spasskim w Reykjaviku w 1972 roku wszystkie krakowskie gazety dokładnie informowały o tym wydarzeniu. Zamieszczano nawet notacje partii. Było to niesamowite i dotąd niespotykane zjawisko. Po meczu popularność gry wzrosła i szachy zdobyły wielu nowych sympatyków. To nas uświadomiło, że królewska gra może zafascynować masy. Także wzrosła popularność imienia Robert. Pamiętam, że kilku moich znajomych nadało swym nowonarodzonym synom imię mistrza świata.
Mecz w Reykjaviku miał też wpływ na drogę życiową mojego wydawcy Joachima Beyera. Był on w tym czasie przedstawicielem pewnego wydawnictwa. Ale myślał o własnym. Ktoś mu podsunął myśl, aby zadebiutował książką o meczu Fischer - Spasski. Zaryzykował i odniósł sukces. Książka ta w ciągu 14 dni rozeszła się w przeszło 24 tysięcy egzemplarzy! To go zdopingowało, aby w swoim wydawnictwie było miejsce na szachy. I tak zostało do dnia dzisiejszego. W 1990 roku Joachim Beyer zaproponował mi opracowanie książki o Fischerze. Odpowiedziałem, że o nim napisano już tyle, że niewiadomo o czym można by jeszcze pisać. "To niech pan coś wymyśli" - odpowiedział. Za kilka dni zadzwoniłem do niego z propozycją: "Spuścizna Fischera" z podtytułem: szachowy podręcznik na bazie partii legendarnego Bobby Fischera. Dostałem zielone światło. Do współpracy zaprosiłem Pita Schulenburga, z którym napisałem wspólnie wiele książek. Nasza nowa książka ukazała się na początku 1992 roku. Na 230 stronach przedstawiliśmy takie tematy:
Atak na króla
1. Król w centrum
2. Atak przy różnych roszadach
3. Atak przy tych samych roszadach
Gra pozycyjna
1. Wolny pionek
2. Zdwojony pionek
3. Izolowany pionek
4. Wiszące pionki
5. Różne motywy
Hiszpańskie pojedynki
Gra końcowa
Gram jak Fischer
Książka otrzymała pozytywne recenzje. Kilka lat temu telewizja kablowa ARTE nadała wielogodzinny program o szachach. Zaprezentowano też najciekawsze książki w języku niemieckim. Obok prac Kasparowa, Karpowa i Bielawskiego znalazło się też miejsce na naszego "Fischera". W 2003 roku ukazało się drugie wydanie.
Proponuję teraz Państwu rozwiązanie 28 kombinacji genialnego arcymistrza.
Kombinacje przedstawię w postaci skanów odpowiednich stron książki napisanej wspólnie z Pitem Schulenburgiem
Kliknięcie na odpowiedniej stronie spowoduje wczytanie większego obrazu w oddzielnym oknie
Pod kombinacjami obrazy rozwiązań
| | | |
Kombinacje 149-152 | Kombinacje 153-156 | Kombinacje 157-160 | Kombinacje 161-164 |
| | | |
Rozwiązania 149-152 | Rozwiązania 153-156 | Rozwiązania 157-160 | Rozwiązania 161-164 |
| | | |
Kombinacje 165-168 | Kombinacje 169-172 | Kombinacje 173-176 | Zdjęcie zostało wykonane przez Dagoberta Kohlmeyera w czasie meczu rewanżowego Fischera ze Spasskim w 1992 roku. |
| | | |
Rozwiązania 165-168 | Rozwiązania 169-172 | Rozwiązania 173-176 | Jedno z ostatnich zdjęć |
| Kliknij i przeczytaj ciekawy artykuł Pilcha o Robecie Jamesie Fischerze |
Obejrzyj i przeanalizuj 378 wybranych partii Roberta James'a Fischera
Do góry
2. Turniej międzynarodowy Corus (Wijk aan Zee 12-27.01.2008)
Tradycyjne turnieje w holenderskiej nadmorskiej miejscowości Wijk aan Zee są od lat finansowane przez spółkę metalową Corus. W tym roku na starcie głównego turnieju stanęło 14 czołowych szachistów świata, co dało XX kategorię. Przebieg imprezy był bardzo emocjonujący.
Niespodziewanie 1-2 miejsce podzielili dwaj młodzi arcymistrzowie Aronjan z Armenii i Carlsen z Norwegii po 8 punktów z 13 partii. W pokonanym polu został mistrz świata Anand z Indii 7.5 punktów. Natomiast byli mistrzowie świata Kramnik (Rosja) i Topałow (Bułgaria) zajęli niespodziewanie dalsze lokaty.
Dokładne wyniki przedstawia tabelka:
Zdjęcia z turnieju głównego udostępnił redaktor pisma "Sachinfo" Bretislav Modr z Pragi.
Turniej B wygrał Movsesian ze Słowacji 9.5 punktów z 13 partii. Polski arcymistrz Michał Krasenkow zajął przedostatnie 13 miejsce z 5 punktami.
W turnieju C bezapelacyjne zwycięstwo odniósł włoski szachista Caruana 10 punktów z 13 partii.
Rozegrano też kilka turniejów dla amatorów. W sumie brało udział przeszło 1800 zawodników.
Obejrzyj i przeanalizuj wszystkie partie turnieju głównego
Do góry
3. "Moscow open 2008" (2 - 10.02.2008 r.) i "Aeroflot open 2008" (13 - 23.02.2008 r.)
Moskiewska rywalizacja
W lutym w Moskwie rozegrano dwa silne otwarte turnieje, które zgromadziły wielu liczących się na świecie zawodników. Niestety wśród blisko 800 zawodników znalazło się zaledwie trzech Polaków - am. Bartłomiej Macieja w moskiewskim openie oraz mf. Arkadiusz Leniart w grupie A2 Aerofłotu i mfk. Anna Gasik w grupie "B" Aerofłotu. Nikt z trójki reprezentantów nie może zaliczyć występu do udanych.
W moskiewskim openie, granym po raz czwarty (2-10 II 2008 r.) w Rosyjskim Socjalnym Uniwersytecie, położonym na dalekim przedmieściu, zagrało 300 zawodników, w tym aż 38 zawodników z rankingiem powyżej 2600, a Macieja był notowany na 28 miejscu na liście startowej. W turnieju było 30 nagród od 40.000 zł do 8,000 zł.
Do faworytów zaliczali się Władimir Akopjan (2700) i Władimir Małachow (2689), ale triumfował Artiom Timofiejew, wielka nadzieja rosyjskich szachów. Bartłomiej Macieja wylądował na dalekim 85 miejscu, a właściwie dzielił 45-88 miejsca, mając jedną z najgorszych wartościowości, bowiem grał na słabym dystansie.
Tegoroczny VII Open Aerofłotu (Moskwa, 13-23 II 2008), w którym wspólnie z IA Igorem Bołotinskim sędziowałem główne grupy A1 i A2, był znacznie słabiej obsadzony, niż poprzednie edycje. Zabrakło zawodników elity, a grający w poprzedzającym moskiewskim openie opadli z sił i nie byli w stanie nawiązać walki o wysokie miejsca. Niemniej jednak stoczono zaciętą walkę o I nagrodę w wysokości 30.000 USD oraz o miejsce w superturnieju w Dortmundzie w czerwcu 2008 roku. Z tej rywalizacji zwycięsko wyszedł młody rosyjski zawodnik o trudnym nazwisku Niepomniaszczi, który uzyskał 7 p. i samodzielnie zajął I miejsce.
Bardzo podobała mi się gra młodego Maxima Rodshteina z Izraela, który przez długi czas znajdował się w pierwszej trójce turnieju i dopiero porażka w przedostatniej rundzie odepchnęła go na 4 miejsce.
Nie popisali się Arkadiusz Leniart, który nie nawiązał w tym roku do wspaniałego ubiegłorocznego wyniku i w grupie A2 zdobył zaledwie 3 p. (z 9), chociaż trzeba przyznać, że walczył zaciekle, a jego partie trwały od 7 do 8 godzin. Również dość słabo wypadała w grupie "B" Anna Gasik, która zakończyła turniej z analogicznym dorobkiem 3 p.
mm. Andrzej Filipowicz
Minigaleria
Obejrzyj i przeanalizuj 55 wybranych partii turnieju Moscow open 2008
Obejrzyj i przeanalizuj 290 wybranych partii turnieju Aeroflot open 2008
Do góry
4. Daniel Fridman mistrzem Niemiec
W znanym kurorcie Bad Wörishofen w Bawarii odbyły się w dniach 15-23 lutego 2008 roku 79-te indywidualne mistrzostwa Niemiec, które tradycyjnie od lat są przeprowadzone systemem szwajcarskim. Uprawnieni do gry są mistrzowie poszczególnych krajów związkowych oraz zawodnicy korzystający z pewnych uprawnień. M.in. prawo do gry ma mistrz Niemiec niewidomych. Nie ma tego natomiast mistrz kraju głuchoniemych. Ale to się zmieniło w tym roku. Postanowiłem wywalczyć jedno miejsce w finale dla naszego lidera Sergeya Salova.
Zwróciłem się z tym problemem do niektórych działaczy. Nikt nie mógł podjąć decyzji. Napisałem więc list do prezydenta Niemieckiej Federacji Szachowej profesora uniwersytetu w Monachium Roberta von Weizsäckera, syna byłego prezydenta Niemiec Richarda, z prośbą o pomoc. Niespodziewanie dla mnie, szef niemieckich szachów zadzwonił do mnie i obiecał poparcie mojej inicjatywy. Otrzymałem w końcu pozytywną decyzję. Ale teraz powstał kolejny problem: koszty uczestnictwa Salova w mistrzostwach w wysokości 500 euro. Wystosowałem więc prośbę do Federacji Głuchoniemych i jednocześnie zaoferowałem także swoje wsparcie finansowe. Udało się. Federacja zapłaciła resztę i Sergey Salov mógł wyjechać do Bad Wörishofen.
Problem finansowy jest częstym zjawiskiem w kręgach szachistów głuchoniemych, który uniemożliwia rozwój naszej dyscypliny w tym środowisku. Ale powoli udaje się mi pozyskać osoby przychylne szachom. Do nich należy niewątpliwie dyrektor sportowy Federacji Głuchoniemych p. Sabine Grajewski, która ma zresztą polskie korzenie. Ostatnio zwróciłem się do pani dyrektor z prośbą o sfinansowanie dodatkowo dwóch zawodników w planowanym zgrupowaniu kadry w lipcu tego roku. Przestrzegano mnie, że pisanie listów tej sprawie to strata czasu. Okazało się, że sceptycy nie mieli racji. Otrzymałem zapewnienie, że udział zaproponowanych przeze mnie zawodników w najbliższym zgrupowaniu zostanie opłacony przez federację. Czyli jak się chce, to można załatwić wiele!
Ale powracam do głównego tematu. Mistrzem Niemiec został w tym roku arcymistrz Daniel Fridman (urodzony 15 lutego 1976 w Rydze). Lider szachów niemieckich Arkadi Naiditsch nie brał udziału w turnieju.
Mój podopieczny prawie 70-letni Sergey Salov zajął miejsce odpowiadające jego aktualnym możliwościom sportowym. Wynik jego oceniliśmy ogólnie pozytywnie. Najważniejszą imprezą w tym roku będzie dla Salova udział w mistrzostwach świata głuchoniemych.
Jerzy Konikowski, 16 marzec 2008 r.
Minigaleria
Obejrzyj i przeanalizuj 173 wybranych partii Mistrzostw Niemiec 2008
Do góry
5. LX Mistrzostwa Polski kobiet, Kraków 14-24.02.2008
Monika Soćko przed Joanną Majdan!
Wspaniały historyczny hotel Europejski, położony w samym centrum Krakowa, był miejscem zmagań w jubileuszowych 60-ych mistrzostwach Polski pań. Wnętrze hotelu, pełne zabytków, eleganckich mebli stwarzało znakomitą atmosferę do walki o tytuł najlepszej przedstawicielki płci pięknej.
Właściciel hotelu Jacek Czepczyk zapoznał działaczy z historią hotelu i krakowskiej dzielnicy, którą wraz z terenami obecnego dworca kolejowego i autobusowego w Krakowie zakupił jego pradziadek. Z prawdziwym pietyzmem opowiadał o rozwoju hotelu, nie omieszkając poczęstować nas dobrym winem, podanym w wymaganej dla niego odpowiedniej temperaturze i przy asyście potraw o odpowiednim smaku, podkreślających wartość i jakość trunku.
Elegancka biesiada na zakończenie turnieju miała miejsce w hotelowej restauracji, w której codziennie wielu miłośników szachów śledziło na ekranie wspaniała walkę uczestniczek mistrzostw na wszystkich sześciu deskach. Tę transmisję przygotował niezawodny IA Piotr Janik, a sędziowali imprezę jego koledzy IA Andrzej Irlik, jako arbiter główny i FA Aleksander Kusina, syn dyrektora i głównego organizatora imprezy prezesa Małopolskiego Związku Szachowego Jana Kusiny. Organizator można pogratulować przygotowania i wspaniałego przeprowadzenia. Nawet wysokość nagród i sposób ich podziału spotkał się z uznaniem zawodniczek. Komplet informacji i galeria pięknych zdjęć znajdowały się na świetnie przygotowanej witrynie internetowej turnieju.
Dyrektor hotelu Jacek Czepczyk zachwycony urodą naszych szachistek, na zakończenie MP, oferował im bezpłatny weekend w hotelu wraz z osobą towarzyszącą, w dowolnym czasie w 2008 roku. Zakończenie turnieju uświetniła swoją obecnością wiceprezydent Krakowa Elżbieta Lęcznarowicz, która bardzo ciepło wyrażała się o naszej dyscyplinie i zapraszała na częstsze wizyty szachistów w Grodzie Kraka, bowiem okazało się, że w historii 60-letnich zmagań szachistek w latach 1935-2008 roku, po raz pierwszy zagrały finał w starej polskiej stolicy.
Kilka słów gratulacyjnych przekazał szachistkom prezes Janusz Woda, zachwycony ostrą walką o tytuł championki, a ja z kolei zwróciłem uwagę, że I MP w 1935 roku wygrała Regina Gerlecka, która w kilka miesięcy później zdobyła tytuł wicemistrzyni świata. Teraz przed taką samą szansą stoi nasza gwiazda pierwszej wielkości Monika Soćko, która w lipcu 2008 wystąpi w turnieju o tytuł mistrzyni świata.
Na starcie zabrakło Iwety Rajlich obrończyni tytułu i wydawało się, że nie ma siły na wicemistrzynię Polski i liderkę naszej listy rankingowej Monikę Soćko. Nic bardziej złudnego. Mistrzyni Polski do 20 lat Joanna Majdan włączyła się do walki o tytuł i jej rywalizacja z Moniką Soćką, była godna jubileuszowych 60 MP. Obie zawodniczki, znane od lat z bezkompromisowości, uzyskały fenomenalne rezultaty 9 p. i 8,5 p. z 11 partii, a emocje sięgały szczytów.
Przed ostatnią rundą Soćko i Majdan miały po 8 p. Monika pokonała po długiej walce Dorotę Czarnotę, która wyrównana pozycję grała niedokładnie, natomiast Joanna znalazła się szybko w przegranej pozycji, ale białe nie wykorzystały swoich szans na sukces.
Dużą niespodziankę sprawiła juniorka Anna Warakomska, która w debiucie w MP kobiet zdobyła brązowy medal, wyprzedzając liczne grono wyżej ocenianych i bardziej rutynowanych zawodniczek.
Spory zawód sprawiła Jolanta Zawadzka, a przede wszystkim etatowa reprezentantka i eksmistrzyni Polski Joanna Dworakowska, której gra nie kleiła się. Zawadzka co prawda dzieliła III - VI miejsca, ale z czołówką miała dwa minusy.
Kolejny raz swoją przynależność do czołówki potwierdziła Klaudia Kulon, która z każdym rokiem czyni postępy.
Katarzyna Toma pokazała się z dobrej strony, grała ostre, interesujące partie i walczyła o jak najwyższe lokaty. Z przebiegu partii wynika, że mogła zdobyć przynajmniej punkt więcej. Z kolei Karina Szczepkowska zaczęła od dwóch zwycięstw, ale z każdą rundą było gorzej.
Zresztą ducha walki nie można odmówić żadnej z uczestniczek i z prawdziwa przyjemnością oglądałem zacięte pojedynki w każdej rundzie. W sumie gra pań sprawiła dobre wrażenie, a jubileuszowe mistrzostwa potwierdziły, że sukcesy w drużynowych mistrzostwach Europy nie były przypadkowe i kilka finalistek może z powodzeniem walczyć o kolejne trofea dla naszego kraju.
Dokładne wyniki przedstawia tabelka:
mm. Andrzej Filipowicz Zdjęcia z turnieju udostępnili Andrzej Filipowicz i Piotr Janik
Obejrzyj i przeanalizuj wszystkie partie mistrzostw
Do góry
6. 65 Finał Szachowych Indywidualnych Mistrzostw Polski Mężczyzn - Lublin 25.02-9.03.2008
Bartosz Soćko mistrzem Polski!
PAP /09.03.2008 19:09
Bartosz Soćko (KSz Polonia Warszawa) został mistrzem Polski w szachach, a jego klubowy kolega Bartłomiej Macieja wicemistrzem. Brązowy medal przypadł Radosławowi Wojtaszkowi (MTS Kwidzyn).
Bartosz Soćko zgromadził dziewięć punktów w 13 rundach. Natomiast o dalszej kolejności decydowała punktacja pomocnicza. "Jestem zadowolony z gry. Wszystkie partie w tym turnieju udało mi się solidnie przeprowadzić i wreszcie, po serii drugich miejsc zostałem mistrzem Polski. Sukces cenię sobie tym bardziej, że poziom zawodów był wysoki. Nie przypominam sobie turnieju, w którym przed ostatnią rundą aż pięciu zawodników miało szanse na złoty medal" - powiedział PAP Soćko. To pierwszy jego tytuł. W latach 2003, 2005, 2006 i 2007 był wicemistrzem.
W uroczystości zakończenia 65. mistrzostw Polski w lubelskim Trybunale Koronnym uczestniczyła żona, Monika Soćko, która przed dwoma tygodniami została mistrzynią kraju. Do Lublina przyjechała z trójką dzieci: 8-letnią Weroniką (ma już sukcesy w turniejach szachowych), 6-letnim Szymonem i 2-letnią Julią. "Złoty medal męża nie jest dla mnie zaskoczeniem. Byłam pewna, że on go zdobędzie" - stwierdziła. Uczestnicy turnieju nie szczędzili pochwał organizatorom, za sprawne jego przeprowadzenie. Szczególne uznanie środowiska zyskała obsługa internetowa, nad którą czuwał student V roku Politechniki Lubelskiej Michał Mirosław, wchodzący jednocześnie w skład obsady sędziowskiej mistrzostw.
Dokładne wyniki przedstawia tabelka:
Zdjęcia z turnieju udostępnił Michał Mirosław. Oficjalna strona mistrzostw: http://www.lzszach.lublin.pl/mpm2008/index.html
Obejrzyj i przeanalizuj wszystkie partie mistrzostw
Do góry
7. Mistrzostwa Europy 2008: tytuły dla Tiviakova i Łachnio
Holenderski arcymistrz rosyjskiego pochodzenia Sergei Tiviakov i Ukrainka Kateryna Łachnio zdobyli w bułgarskim mieście Płowdiw złote medale szachowych mistrzostw Europy.
Losy złotych medali rozstrzygnęły się po 11 rundach. O pozostałe miejsca na podium, jak również o zakwalifikowanie się do Pucharu ¦wiata, decydowały baraże pomiędzy zawodnikami i zawodniczkami z taką samą liczbą punktów.
Reprezentanci Polski nie odnieśli sukcesów. Nikt z polskich zawodniczek i zawodników nie zakwalifikował się do Pucharu ¦wiata. Jedynie Monika Soćko i Tomasz Markowski grali w dodatkowych meczach, niestety bez sukcesów.
Natomiast najmłodszy w ekipie polskiej Dariusz ¦wiercz może swój występ zaliczyć do największych sukcesów w swej karierze zawodniczej. Polak zajął 60-tą lokatę i wypełnił kolejną normę na tytuł arcymistrza. Miejmy nadzieję, że polskie szachy doczekają się wkrótce klasowego zawodnika!
Medaliści i miejsca Polaków
Kobiety |
1. | Kateryna Łachnio (Ukraina) | 8,5 |
2. | Viktorija Cmilyte (Litwa) | 8 |
3. | Anna Uszenina (Ukraina) | 8 |
... |
16. | Monika Soćko | 7,5 |
21. | Iweta Rajlich | 7 |
48. | Jolanta Zawadzka | 6 |
60. | Joanna Worek | 6 |
77. | Joanna Dworakowska | 5,5 |
87. | Joanna Majdan | 5,5 |
|
Mężczyźni |
1. | Sergei Tiviakov (Holandia) | 8,5 |
2. | Sergei Movsesian (Słowacja) | 8 |
3. | Sergiej Wołkow (Rosja) | 8 |
... |
33. | Tomasz Markowski | 7,5 |
38. | Bartosz Soćko | 7 |
47. | Robert Kempiński | 7 |
60. | Dariusz ¦wiercz | 6,5 |
62. | Bartłomiej Macieja | 6,5 |
90. | Aleksander Miśta | 6,5 |
129. | Radosław Wojtaszek | 6 |
136. | Marcin Dziuba | 6 |
174. | Mateusz Bartel | 5,5 |
176. | Kamil Mitoń | 5,5 |
193. | Grzegorz Gajewski | 5,5 |
197. | Bartłomiej Heberla | 5,5 |
232. | Michał Luch | 4,5 |
272. | Rafał Lubczyński | 4 |
Obejrzyj i przeanalizuj partie zawodników polskich podczas mistrzostw Europy
Obejrzyj i przeanalizuj partie zawodniczek polskich podczas mistrzostw Europy
Obejrzyj i przeanalizuj wybrane partie barażowe mistrzostw Europy
Do góry
8. DORTMUNDER SPARKASSEN CHESS-MEETING (28 czerwca - 6 lipca 2008)
Peter Leko zwycięzcą superturnieju w Dortmundzie
28-letni arcymistrz Peter Leko wygrał tegoroczny turniej w Dortmundzie. Jest to już trzeci triumf Węgra, który zwyciężał w tej imprezie w latach 1999 i 2002.
Niespodzianką było dopiero siódme miejsce byłego mistrza świata Kramnika, który - jak twierdził jego menadżer nie chciał zdradzić swoich planów przed czekającym go meczem o mistrzostwo świata z Anandem (14.10.2008-2.11.2008 w Bonn).
W tym roku nie mogłem obserwować na żywo pojedynków arcymistrzów. Tuż przed rozpoczęciu turnieju zerwałem sobie ścięgno Achillesa i wylądowałem w szpitalu. Ten wypadek wyeliminował mnie także z kilku ważnych imprez, m.in. z mistrzostw świata głuchoniemych, gdzie miałem jechać jako trener kadry niemieckiej.
Turniej w obserwowałem więc w Internecie. Dramaturgię poszczególnych pojedynków opisywał mi telefonicznie Andrzej Filipowicz, który już po raz siódmy z kolei wystąpił w Dortmundzie w roli sędziego.
Więcej szczegółów można znaleźć na stronie oficjalnej turnieju: http://www.sparkassen-chess-meeting.de
Końcowe wyniki ilustruje tabelka:
Autorem zdjęć z turnieju jest Andrzej Filipowicz
Obejrzyj i przeanalizuj wszystkie partie turnieju
Do góry
9. Szachowy Festiwal im. Najdorfa - Sasikiran zwycięzcą
Mieczysław Najdorf (ur. 15 kwietnia 1910 w Grodzisku Mazowieckim, zm. 5 lipca 1997 w Maladze) bronił przed II wojną światową barwy Polski. W 1939 roku, po olimpiadzie w Buenos Aires, zdecydował się zostać w Argentynie i wkrótce przyjął obywatelstwo tego kraju. Przez wiele lat zaliczał się do ścisłej czołówki światowej.
Ku czci tego wspaniałego szachisty polskiego pochodzenia klub szachowy "Polonia" organizuje od lat festiwal szachowy. W tym roku był to najsilniejszy turniej międzynarodowy na terenie kraju.
Zwycięzcą turnieju A został reprezentant Indii Krishnan Sasikiran, zdobywając 6,5 punktu w dziewięciu rundach. Na kolejnych miejscach uplasowali się Szwed Emanuel Berg i Fin Tomi Nyback - obaj zakończyli turniej z wynikiem 5,5 pkt.
Barwy Polski bronili zawodnicy klubu "Polonia" Warszawa.
Więcej szczegółów można znaleźć na stronie oficjalnej turnieju: http://www.poloniachess.pl/najdorf2008/index.php?page=index&lang=pl
Dokładne wyniki ilustruje poniższa tabelka.
Fotografie udostępnił nam redaktor naczelny miesięcznika "Magazyn SZACHISTA" Andrzej Filipowicz.
Obejrzyj i przeanalizuj wszystkie partie turnieju A
Do góry
10. Triumf Moiseenki w Memoriale Akiby Rubinsteina
Tegoroczny turniej arcymistrzowski nie był tak silnie obsadzony, niż w poprzednich latach. Ale dzięki temu można było przeprowadzić eksperyment i dać szansę startu naszej młodzieży w tej prestiżowej imprezie. Wynik 14-letniego Dariusza ¦wiercza pokazał, że ten test zdał egzamin. Najmłodszy uczestnik turnieju nie przegrał żadnej partii i wypełnił kolejną normę arcymistrzowską. Mam nadzieję, że Darek już w niedalekiej przyszłości będzie liderem polskich szachów!
Więcej szczegółów można znaleźć na stronie oficjalnej turnieju: http://www.rubinstein.64pola.pl/
Dokładne wyniki ilustruje poniższa tabelka.
Fotografie udostępnił nam sędzia główny turnieju arcymistrzowskiego oraz redaktor naczelny miesięcznika "Magazyn SZACHISTA" Andrzej Filipowicz.
Obejrzyj i przeanalizuj wszystkie partie turnieju arcymistrzowskiego
Do góry
11. Chess Classic w Mainzu (28 lipca-3 sierpnia 2008)
Viswanathan Anand (Indie) został po raz dziewiąty z kolei mistrzem świata w szachach szybkich. W finale pokonał bez większego wysiłku 17-letniego Norwega Magnusa Carlsena (Norwegia) 3-1. W walce o trzecie miejsce Alexander Morozewicz (Rosja) rozprawił się z Judit Polgar (Węgry) w stosunku 2.5-1.5.
W konkurencji kobiet (szachy Fischera) tytuł obroniła Alexandra Kostenjuk (Rosja), która w finale pokonała Katerinę Łachnio (Ukraina)2.5-1.5. W meczu o trzecie miejsce Viktoria Cmilyte (Litwa) zwyciężyła Natalię Żukową (Ukraina) 3-1.
W turnieju otwartym startowało 693 zawodników. Zwycięzcą został Jan Niepomniajszczyj (Rosja) 9.5 z 11, przed Pawłem Eljanowem (Ukraina) 9.5 itd. Polski arcymistrz Paweł Jaracz został sklasyfikowany z 8 punktami na 26 miejscu.
Natomiast w turnieju otwartym FinNet Open (szachy Fischera) zwyciężył Hikaru Nakamura (USA) 9 z 11, który wyprzedził Sergeja Movsesjana (Słowacja) 9 i Alexandra Motylewa (Rosja) 9. Polacy zajęli miejsca: 20. Tomasz Markowski 7.5 i 28. Paweł Jaracz 7.5. Startowało 235 szachistów.
Więcej szczegółów można znaleźć na stronie oficjalnej turnieju: http://www.chesstigers.de
Fotografie udostępnił nam Bretislav Modr z Pragi.
Obejrzyj i przeanalizuj wszystkie partie turnieju arcymistrzowskiego
Obejrzyj i przeanalizuj wszystkie partie turnieju otwartego
Do góry
12. Sukces arcymistrza Heberli w Banja Luce (29 IX-8 X 2008)
Rzadko się zdarza, aby polski szachista w ostatnich czasach wygrał międzynarodowy turniej kołowy. Autorem tej miłej niespodzianki został arcymistrz Bartłomiej Heberla, który został zwycięzcą międzynarodowego turnieju XI kategorii w Banja Luce. Polak nie przegrał żadnej partii i wyprzedził m.in. byłego wicemistrza świata legendarnego arcymistrza Wiktora Korcznoja.
Serdeczne gratulacje!
Bartłomieja Heberlę poznałem na jednej sesji Młodzieżowej Akademii Szachowej Polskiego Związku Szachowego i zrobił na mnie wtedy pozytywne wrażenie. Oczekujemy dalszych zwycięstw młodego arcymistrza ze ¦ląska.
Więcej szczegółów można znaleźć na stronie oficjalnej turnieju: http://www.skbanjaluka.com/
Dokładne wyniki ilustruje poniższa tabelka.
Fotografie udostępnił nam dr Andrzej Filipowicz.
Obejrzyj i przeanalizuj wszystkie partie turnieju
Do góry
13. Viswanathan Anand obronił tytuł mistrza świata
38-letni reprezentant Indii Viswanathan Anand obronił w Bonn tytuł mistrza świata w szachach pokonując młodszego o pięć lat Rosjanina Władimira Kramnika 6,5:4,5.
Jedenasta partia meczu, z pulą nagród półtora miliona euro, w której "Tygrys z Madrasu" grał białymi bierkami, zakończyła się po 24 ruchach remisem. Obaj zawodnicy, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, otrzymali po 750 tysięcy euro.
Anand po raz drugi w karierze (poprzednio w 2000 roku) został mistrzem świata we wrześniu 2007 roku, wygrywając turniej w Meksyku z dorobkiem 9 punktów zdobytych w 14 rundach. O jeden punkt wyprzedził wówczas obrońcę tytułu Kramnika, który zgodził się wziąć udział w tym turnieju pod warunkiem, że w przypadku porażki będzie miał po roku prawo do rewanżu.
W 2006 roku Kramnik zdobył zunifikowany tytuł mistrza świata Międzynarodowej Federacji Szachowej (FIDE), pokonując w Eliście Bułgara Weselina Topałowa.
Anand będzie musiał jeszcze spotkać się w listopadzie 2009 roku ze zwycięzcą meczu Gata Kamski - Topałow. Mający w żyłach tatarską krew Kamski wyemigrował z byłego Związku Radzieckiego ze swoim ojcem Rustamem do USA.
- Rozegranie w 2009 roku meczu o mistrzostwo świata wynika ze zobowiązań FIDE. W ten sposób zakończy się trzyletni okres zjednoczeniowy o szachowe mistrzostwo świata - wyjaśnił sędzia międzynarodowy Andrzej Filipowicz.
Do 1993 roku był jeden "król" 64 pól, po czym doszło do rozłamu. O tytuły walczono pod auspicjami FIDE i Stowarzyszenia Profesjonalnych Szachistów (PCA). Pierwszym mistrzem w tej drugiej wersji był Garri Kasparow.
Anand, znany pod imieniem Vishy, pierwszy sukces na arenie międzynarodowej osiągnął w 1987 roku w Baguio (Filipiny), zostając mistrzem świata juniorów. Rok później otrzymał tytuł arcymistrza. Z początkiem lat 90. zadomowił się w światowej elicie po wygraniu kilku prestiżowych turniejów. Największym jego ówczesnym sukcesem było zwycięstwo w 1992 roku w turnieju w Reggio Emilia (Włochy), gdzie pokonał dwie sławy - Garriego Kasparowa i Anatolija Karpowa.
Reprezentant Indii dał się poznać jako błyskotliwy zawodnik, a jego charakterystyczną cechą było niezwykle szybkie rozgrywanie partii. Od początku lat dziewięćdziesiątych ma ugruntowaną pozycję jednego z trzech najsilniejszych szachistów świata. Cieszy się niezwykłą popularnością w swoim kraju, podobną do sławy mistrzów krykieta.
PAP /29.10.2008
Wszystkie partie meczu z moim krótkim komentarzem znajdziecie Państwo w dziale "Partie 2008".
Podsumowanie meczu:
Partia 1: Kramnik-Anand (14.10.2008)
Po ruchach 1.d4 d5 2.c4 c6 3.Sc3 Sf6 4.cxd5 Kramnik wybrał wariant wymienny, który nie dał mu żadnej przewagi debiutowej. Zamiast 10.Gxc6 silniejsze jest 10.0-0.
Partia była w sumie mało emocjonująca. Według ekspertów miała charakter rozpoznawczy.
Partia 2: Anand-Kramnik (15.10.2008)
Przeciwko obronie Nimzowitscha Anand wybrał mało solidny ruch 4.f3, który jest oceniany niżej przez teorię od 4.Hc2 i 4.e3. Kramnik uzyskał bez problemu aktywną grę i w rezultacie pojedynek zakończył się pokojowo.
Partia 3: Kramnik-Anand (17.10.2008)
Anand wybrał znowu swoją ulubioną obronę słowiańską, ale tym razem Kramnik zrezygnował z wariantu wymiennego na rzecz posunięcia 4.Sc3. Silna odpowiedź 14. ...Gb7!? mogła zaskoczyć białe, ponieważ normalnie gra się w tym miejscu 14. ...b4 lub 14. ...Ga6. W dalszej części partii wynikły duże komplikacje. Anand ostatecznie lepiej rozwiązał wszystkie problemy pozycyjne i partię wygrał. Zaskakujące jest jednak to, że mistrz taktyki nie zauważył szybkiego mata po 33. ...Gxd3+!
Na prowadzenie wyszedł Anand 2-1.
Partia 4: Anand-Kramnik (18.10.2008)
Obrońca tytułu wybrał kontynuację 5.Gf4, zamiast najczęściej stosowanego tutaj wypadu gońcem na g5. Po obustronnych niedokładnościach partia zakończyła się ostatecznie remisem.
Partia 5: Kramnik-Anand (20.10.2008)
Powtórzono wariant z trzeciej partii. Tym razem zamiast 15. ...Gd6 Anand zagrał 15. ...Wg8!? Kramnik nic konkretnego nie przygotował i nie uzyskał żadnej przewagi. Ruch 29.Sxd4?? okazał się przysłowiowym gwoździem do trumny. Po efektownym 34. ...Se3! partia została rozstrzygnięta i Anand zwiększył swoją meczową przewagę.
Partia 6: Anand-Kramnik (21.10.2008)
W tym pojedynku Anand wybrał przeciwko obronie Nimzowitscha wariant Capablanki 4.Hc2, który obecnie najczęściej spotyka się w praktyce turniejowej. Przeciwko temu Kramnik zastosował solidny plan Romaniszyna 6 Hf5. W dalszej grze białe wykorzystały wszystkie błędy przeciwnika i tym samym Anand
zwiększył prowadzenie do 4.5:1.5. Mecz został praktycznie rozstrzygnięty.
Partia 7: Anand-Kramnik (23.10.2008)
Na szachownicy znowu powstała obrona słowiańska, tym razem w wykonaniu Kramnika. W czwartym ruchu wybrał on bicie na c4. Anand dokładnie kontrolował wszystkie poczynania partnera i po 36 ruchach podpisano remis.
Partia 8: Kramnik-Anand (24.10.2008)
Zamiast obrony słowiańskiej Anand wybrał wariant, który już wielokrotnie stosował w swej praktyce turniejowej: także przeciwko Kramnikowi. Po niezbyt dokładnej grze białych czarne uzyskały aktywną grę i w rezultacie Kramnik musiał zadowolić się wiecznym szachem.
Partia 9: Anand-Kramnik (26.10.2008)
Rozegrano ostry i skomplikowany wariant obrony słowiańskiej, co było też przyczyną obustronnych błędów. Ostatecznie partia po dynamicznym przebiegu zakończyła się pokojowo.
Partia 10: Kramnik-Anand (27.10.2008)
Nie był to najlepszy dzień Ananda. Kramnik precyzyjną grą wykorzystał wszystkie jego niedokładności i odniósł swe pierwsze zwycięstwo w meczu. Anand prowadzi 6:4.
Partia 11: Anand-Kramnik (29.10.2008)
Anand w końcu wykonał swój ulubiony ruch 1.e4. Kramnik wybrał obronę sycylijską i ostry wariant Najdorfa. Zapowiadała się więc ciekawa gra. Ale po 7. ...Hc7 (silniejsze jest 7. ...Ge7) Anand wykorzystał skutecznie wszystkie niedokładności Kramnika i po 24 posunięciach zgodzono się remis po propozycji czarnych.
Przy stanie 6.5:4.5 dla mistrza świata przewidziana 12 partia oczywiście się nie odbyła.
Mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem Ananda, który pewnie obronił tytuł. Był on przede wszystkim lepiej przygotowany debiutowo do tego pojedynku od Kramnika. W numerze czerwcowym 2008 "Panoramy Szachowej" napisałem w tekście o turnieju w Dortmundzie: "Niespodzianką było dopiero siódme miejsce byłego mistrza świata Kramnika, który - jak twierdził jego menadżer - nie chciał zdradzić swoich planów przed czekającym go meczem o mistrzostwo świata z Anandem (14.10 - 2.11. 2008 w Bonn). Mnie się wydaje, że Kramnik przeżywa poważny kryzys twórczy. W jego partiach od dłuższego czasu nie widać nowych idei. Jego repertuar debiutowy jest ograniczony i nudny. A na "rosyjską" w jego wydaniu nie można już patrzyć. Chyba, że Władimir przygotowuje jakąś tajną broń na mecz z Anandem? Niedługo się już o tym przekonamy!
Moje przypuszczenia okazały się jednak prorocze. Kramnik nie przygotował żadnej "cudownej broni". Był niedostatecznie przygotowany do meczu i był bez szans na sukces z Anandem.
Konkluzja: Zawężony repertuar debiutowy ogranicza twórczość szachisty.
Nieoficjalni mistrzowie świata:
1843-1851: Howard Staunton (W.Brytania)
1851-1858: Adolf Anderssen (Niemcy)
1859-1863: Paul Morphy (USA)
1863-1866: Adolf Anderssen (Niemcy)
1866-1878: Wilhelm Steinitz (Austria)
1879-1886: Johannes Zukertort (Niemcy)
Oficjalni mistrzowie świata:
1886-1894: Wilhelm Steinitz (Austria)
1894-1921: Emanuel Lasker (Niemcy)
1921-1927: Jose Raul Capablanca (Kuba)
1927-1935: Aleksander Aljechin (ZSRR)
1935-1937: Max Euwe (Holandia)
1937-1946: Alexander Aljechin (ZSRR)
1946-1948: nie było mistrza
1948-1957: Michaił Botwinnik (ZSRR)
1957-1958: Wasilij Smysłow (ZSRR)
1958-1960: Michaił Botwinnik (ZSRR)
1960-1961: Michaił Tal (ZSRR)
1961-1963: Michaił Botwinnik (ZSRR)
1963-1969: Tigran Petrosjan (ZSRR)
1969-1972: Boris Spasski (ZSRR)
1972-1975: Bobby Fischer (USA)
1975-1985: Anatolij Karpow (ZSRR)
1985-1993: Garri Kasparow (ZSRR/Rosja)
"Klasyczni" mistrzowie świata profesjonalnej organizacji PCA:
1993-2000: Garri Kasparow (Rosja)
2000-2006: Władimir Kramnik (Rosja)
Mistrzowie świata FIDE:
1993-1999: Anatolij Karpow (Rosja)
1999-2000: Aleksander Chalifman (Rosja)
2000-2002: Viswanathan Anand (Indie)
2002-2004: Rusłan Ponomariow (Ukraina)
2004-2005: Rustam Kasimdżanow (Uzbekistan)
2005-2006: Weselin Topałow (Bułgaria)
Mistrzowie świata po unifikacji:
2006-2007: Władimir Kramnik (Rosja)
od 2007: Viswanathan Anand (Indie)
Uwaga: Po śmierci Aljechina w 1946 roku przez dwa lata nie wyłoniono mistrza świata. W 1948 roku rozegrano turniej, którego zwycięzca Michaił Botwinnik został ogłoszony mistrzem świata. W 1993 roku, po długotrwałych sporach z FIDE, Garri Kasparow założył szachową organizację PCA, która wyłaniała swojego mistrza świata. Pojedynek "zjednoczeniowy" pomiędzy mistrzami obu organizacji wygrał w 2006 roku Kramnik.
Mistrzostwa ¦wiata w szachach w Wikipedii
Strona Mistrzostw ¦wiata w Bonn
Do góry
14. Olimpiada Szachowa w Dreźnie (12-25.11.2008)
Tegoroczna Olimpiada Szachowa w Dreźnie była rekordowo licznie obsadzona. W turnieju startowało ponad 1300 zawodniczek i zawodników ze 152 krajów. Impreza odbyła się w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w centrum miasta, które było na ten czas całkowicie oddane do dyspozycji szachistów. Oprócz rozgrywek olimpijskich rozegrano wiele imprez towarzyszących. Praktycznie organizowano codziennie wiele różnych turniejów dla wszystkich chcących wypróbować swych sił przy szachownicy. Odbywały się też liczne spotkania szachistów i działaczy z całego świata, także kongres FIDE. Były stoiska z książkami, m.in. szachową literaturę i sprzęt wystawiła polska firma "Caissa" arcymistrza Zezulkina. Jednym słowem na cały czas olimpiady Międzynarodowe Centrum Kongresowe było we władaniu szachistów.
Byłem w Dreźnie dwa dni i jestem pod wrażeniem doskonałej organizacji niemieckich działaczy. Dla mnie osobiście była to też okazja spotkania z przyjaciółmi i znajomymi z kraju i zagranicy. Po powrocie do Dortmundu mogłem oglądać dalej na żywo wszystkie partie w Internecie. Tego jeszcze nie było w historii olimpiad! Oficjalna strona internetowa .
Emocji w Dreźnie nie brakło. Nam najwięcej dostarczyły polskie zawodniczki, które grały znakomicie i przed ostatnią rundą wyszły samodzielnie na prowadzenie. Niestety przegrana w ostatnim meczu z Ukrainkami odrzuciła nasze panie na piątą pozycję. Ten rezultat oceniam bardzo pozytywnie! W polskim zespole świetnie grała Joanna Majdan, która wywalczyła 9.5 punktów z 11 partii i zdobyła złoty medal na swojej szachownicy.
Mężczyźni zajęli 29 miejsce. Trudno było jednak oczekiwać lepszego wyniku od zawodników, którzy już od dawna nie czynią żadnych postępów twórczych i sportowych. Przypominam, że na ostatniej liście rankingowej FIDE (1.10.2008) nie ma w pierwszej setce żadnego naszego asa. Perspektywy polskich szachów męskich nie wyglądają więc najlepiej. Trzeba koniecznie forować młodych i perspektywicznych zawodników, np. 14-letniego Dariusza ¦wiercza. Ale osoby odpowiedzialne za sprawy sportowe w Polskim Związku Szachowym widocznie tego problemu nie czują.
W olimpiadzie wzięli też udział moi obecni podopieczni. Mistrzyni świata juniorek Annegret Mucha grała w międzynarodowej kobiecej reprezentacji głuchoniemych (ICSC). Na czwartej szachownicy uzyskała 3 punkty z 8 partii. Wynik bez rewelacji, ale Annegret jest jeszcze młodą i ambitną szachistką. W tym roku rozpoczęła studia matematyczne na uniwersytecie w Jenie. Natomiast mistrz międzynarodowy Sergey Salov na czwartej szachownicy w męskiej drużynie głuchoniemych zdobył 6.5 punkty z 11 partii.
Tabela końcowa w konkurencji kobiet Kliknięcie na tabeli spowoduje wczytanie jej w dużym rozmiarze w oddzielnym oknie |
| | |
Wyniki indywidualne na I szachownicy reprezentacji kobiet |
|
Wyniki indywidualne na II szachownicy reprezentacji kobiet |
|
Wyniki indywidualne na III szachownicy reprezentacji kobiet |
|
Wyniki indywidualne na IV szachownicy reprezentacji kobiet |
|
Wyniki indywidualne na szachownicy rezerwowej reprezentacji kobiet |
|
Obejrzyj i przeanalizuj partie kobiet |
Tabela końcowa w konkurencji mężczyzn Kliknięcie na tabeli spowoduje wczytanie jej w dużym rozmiarze w oddzielnym oknie |
| | |
Wyniki indywidualne na I szachownicy reprezentacji mężczyzn |
|
Wyniki indywidualne na II szachownicy reprezentacji mężczyzn |
|
Wyniki indywidualne na III szachownicy reprezentacji mężczyzn |
|
Wyniki indywidualne na IV szachownicy reprezentacji mężczyzn |
|
Wyniki indywidualne na szachownicy rezerwowej reprezentacji mężczyzn |
|
Obejrzyj i przeanalizuj partie mężczyzn |
|
Do góry
15. Polski sekundant Ananda mistrzem Europy
PAP /21.12.2008 20:09
Radosław Wojtaszek (MTS Kwidzyn) został mistrzem Europy w szachach szybkich, zwyciężając w ósmym międzynarodowym turnieju Amplico AIG Life.
Po dogrywkach o miejsca 2-4 srebrny medal wywalczył Rosjanin Walerij Popow (2542), a brązowy Białorusin Aleksiej Aleksandrow (2617) - ubiegłoroczny zwycięzca odbywającego się w Warszawie turnieju, będącego jednocześnie mistrzostwami starego kontynentu.
Najlepszą z szachistek okazała się ukraińska arcymistrzyni Anna Muzyczuk (2508), reprezentująca Słowenię. Uplasowała się na 18. miejscu w klasyfikacji generalnej.
21-letni arcymistrz Wojtaszek (2599) zwycięstwo zapewnił sobie odnosząc zwycięstwa w 10 z 13 rozegranych rund. Nie krył jednak zaskoczenia wynikiem.
- Przed turniejem byłem rozstawiony z numerem szesnastym, więc myślałem by uplasować się w pierwszej dziesiątce, ewentualnie piątce. Tym bardziej jestem szczęśliwy i mile zaskoczony wygraną - powiedział student administracji publicznej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Wałbrzychu.
Urodzony w Elblągu Wojtaszek to pierwszy polski szachista, który w październiku znalazł się wśród współpracowników mistrza świata Indusa Viswanathana Ananda. Przyznał, że tej współpracy zawdzięcza po części niedzielne zwycięstwo.
- Bardzo wiele nauczyłem się będąc sekundantem mistrza. U Ananda trenowałem nawet do 15 godzin dziennie. Na co dzień staram się ćwiczyć po 12 godzin - wyznał zawodnik, który nad szachownicą usiadł w wieku 3,5 lat.
- Nie pochodzę z rodziny szachowej, choć dziadek nieźle sobie radził. Jednak w wieku około 7 lat zacząłem z nim wygrywać - dodał mistrz kraju w szachach błyskawicznych z 2007 roku i klasycznych z 2004, a także mistrz świata i Europy do lat 18 z 2003 roku.
W zawodach, które odbyły się w hali stołecznego Torwaru, grało 671 zawodników z 24 krajów, a wśród nich 446 z rankingami FIDE. ¦redni ranking turnieju wyniósł 1903.
Turniej, składający się z 13 rund, rozegrano systemem szwajcarskim. O kolejności miejsc zadecydowała liczba zdobytych punktów, a w dalszej kolejności klasyfikacja Buchholza z odrzuceniem najlepszego i najgorszego przeciwnika, Buchholz pełny, liczba zwycięstw, progres.
Wyniki końcowe: 1. Radosław Wojtaszek (MTS Kwidzyn) - 11,5 pkt. 2. Walerij Popow (Rosja) - 10,5 3. Aleksiej Aleksandrow (Białoruś) - 10,5 4. Nikita Witiugow (Rosja) - 10,5 5. Luka Lenic (Słowenia) - 10,5 6. Michał Krasenkow (Polonia Warszawa) - 10 7. Siergiej Azarow (Białoruś) - 10 8. Daniel Fridman (Niemcy) - 10 9. Artur Jussupow (Niemcy) - 10 10. Siergiej Fedorczuk (Ukraina) - 10
Szczegółowe wyniki podane są na stronie turniejowej http://www.poloniachess.pl/amplico2008/
W latach 1999-2003 opiekowałem się Radkiem Wojtaszkiem drogą korespondencyjną i o tej współpracy napiszę później.
Do góry
|